Brama Świątyni Engakuji |
Pawilon do zazen w Engakuji |
i wizytówką miasta.
Tsurugaoka Hachimangu w Kamakurze |
Kapłan przygotowujący pawilon do ceremonii ślubnej, Tsurugaoka Hachimangu |
Yoritomo po wizycie w Tōdaiji w Narze, gdzie znajduje się posąg Wielkiego Buddy, kazał zbudować podobny posąg w Kamakurze. Wielki Budda z Kamakury miał się mieścić w Świątyni Kōtoku-in, jednak tsunami w XV wieku zmiotło świątynię z powierzchni ziemi i od tamtej pory posąg Buddy Amidy stoi pod gołym niebem.
Wykonany z brązu posąg Buddy Amidy, 13 m wysokości, waga 121 ton |
Majestatyczne oblicze Wielkiego Buddy z Kamakury |
Według legendy w VIII wieku na plażę w Kamakurze miał przypłynąc drewniany posąg Kannon, który znajduje się obecnie w Świątyni Hasedera, nieopodal Wielkiego Buddy. W Hasedera mieści się również grota poświęcona bogini szczęścia i pomyślności Benzaiten.
Wejście do groty Benzaiten |
Jeden z wielu posagów wykutych w skale w grocie Benzaiten |
Widok na miasto i Zatokę Sagami z Hasedery |
Staw w kształcie swastyki, Hasedera |
Ponieważ moje dzieci (dwuletnia córka i trzymiesięczny synek) nie gustują jeszcze w zwiedzaniu świątyń na trasie naszej wycieczki nie mogło zabraknąć czegoś specjalnie dla nich... oceanarium. Z Kamakury można szybko dojechać zarówno do największego oceanarium w Japonii znajdującego się w Yokohamie, jak i do mniejszego i mniej zatłoczonego oceanarium niedaleko wyspy Enojima (wybraliśmy tę mniej zatłoczoną opcję, ale nie zawiedliśmy się, choć pewnie w Yokohamie atrakcji byłoby więcej).
Mie, Miron i ja po drodze do oceanarium, Enojima w tle |
Ryby w oceanarium |
Meduzy w oceanarium |
I jeszcze więcej ryb w oceanarium |
Marzec w Kamakurze to czas podziwiania kwitnących śliw.
Śliwa w ogrodzie Świątyni Hasedera |
Śliwa w ogrodzie Świątyni Engakuji |
Śliwa, Hasedera |
Śliwa przy drodze, Engakuji |
Śliwa, Hasedera |
W Kamakurze znajduje się bardzo wiele światyń i ciekawych miejsc związanych z historią tego miasta i shōgunatu rodu Minamoto. Nie sposób wszystkiego zobaczyć w ciągu jednego dnia, ale wydaje mi się, że jak na wyprawę z dwójką małych dzieci i tak zwiedziliśmy bardzo dużo. Naszą wycieczkę zakończyliśmy w Yokohamie w największym w Japonii, i jednym z największych na świecie, Chinatown. Chińczycy osiedlali się w Yokohamie już od 1859 roku, kiedy port ten został otwarty dla obcych bander po dwustuletniej izolacji wysp japońskich. Głównym celem naszego wyjazdu do Motomachi, czyli chińskiej dzielnicy było jedzenie... ale i dla ducha znalazła się świątynia. |
Brama Chinatown, Yokohama |
Świątynia Kwan Tai |
Wnętrze Świątyni Kwan Tai, Chinatown, Yokohama |