niedziela, 1 lipca 2012

Minamimakimura

Miejscowość, w której mieszkamy to wieś Minamimaki w prefekturze Nagano, malowniczo położona u podnóża wygasłego wulkanu, na Wyżynie Nobeyama (około 1340 m n.p.m.). Wzdłuż wioski rozciąga się pasmo góry Yatsugatake (jeden z jej ośmiu szczytów to właśnie ów wulkan), natomiast z doliny poniżej Minamimaki (z sąsieniej wsi Kawakami) wypływa najdłuższa rzeka Japonii - Chikuma-gawa.
Największą atrakcją turystyczną Minamimaki jest dworzec Nobeyama położony na wysokości 1345 m n.p.m.
Yatsugatake


Większość ludności żyje z upraw rolnych lub hodowli krów. Nasza rodzina uprawia kapustę pekińską, sałatę, kapustę czerwoną i zwykłą. Z racji położenia klimat jest tutaj troszkę inny niż tysiąc metrów niżej, np. w miejscowości Sakudaira, gdzie pracuję. Kiedy u nas pada, w Sakudairze jest słonecznie i plus 30 stopni... Latem na Wyżynie Nobeyama jest chłodniej, a zimą zimniej niż w niżej położonych regionach. Klimat porównywalny jest z polskim lub tym z Hokkaido.
Moje dziecko pomaga w pracach polowych






























 




Japończycy pracują bardzo dużo, oficjalnie 8 godzin dziennie, ale kiedy do dyspozycji ma się tylko czas od kwietnia do listopada, gdyż z powodu pogody w zimie uprawy nie są możliwe, w sezonie na polach pracuje się od świtu do zmierzchu z przerwami na obiad i herbatę. Ta ciężka praca umożliwia dowolne spędzanie zimy w kraju lub za granicą ( na nadchodzącą zimę wybieramy się do Polski). Inne formy zatrudnienia nie dają takich możliwości - moja koleżanka po czterech latach pracy w firmie w Nagoi dostała jeden dzień urlopu... po pięciu latach - dwa dni... Zatem latem nie ma oddechu, ale za to zimą można dowolnie dysponować czasem.
Nasza corka zbiera owady nie tylko na polu, ale i w parku




Choć w Japonii już zaczęło się lato (a więc szczyt sezonu prac polowych) - wraz z nadejściem lipca skończyła się pora deszczowa i będzie teraz gorąco, słonecznie i bardzo przyjemnie - znaleźliśmy z mężem chwilę, by odpocząć i wyjechać nawet na krótkie wakacje. Park w Minami Kiyosato położony niedaleko naszej wioski to idealne miejsce na wypad z dzieckiem. Część parku położona jest u podnóża góry, a część na jej szczycie. Na górę wjeżdża się kolejką, która zapewnia widoki z perspektywy skoczka narciarskiego, gdyż jej tory biegną w górę pod takim samym kątem jak skocznie narciarskie.
Widok z kolejki na park w dole
Widok z kolejki na tory i park w dole












W Japonii nie brakuje miejsc, w których można podziwiać przyrodę i wypoczywać rodzinnie na łonie natury. Park w Minami Kiyosato oprócz gór i kolejki oferuje plac zabaw, możliwość zbierania czereśni lub borówek amerykańskich, naukę przyrządzania pizzy czy choćby miejsca do spacerowania po malowniczych ogrodach. My czuliśmy się trochę jak w Polsce... 

A trochę jak w Prowansji...




Pola lawendy
 W Japonii warto zobaczyć nie tylko zabytki czy nowoczesne oblicza wielkich miast, ale również wiejskie, przepiękne krajobrazy. Spędzanie razem wolnego czasu na łonie natury to jedna z ulubionych form relaksu Japończyków.  Zazwyczaj nie trzeba daleko jechać, a już znajdzie się jakiś park czy oddalona od miasta wioska, gdzie można odpocząć. Inaczej niż w Polsce parkingi w takich miejscach są bezpłatne i wyposażone w darmowe, czyste toalety z miejscem do zmieniania pieluch, a czasem nawet i do karmienia piersią, co czyni Japonię bardzo przyjazną dla podróżujących z małymi dziećmi.
Na placu zabaw w parku w Minami Kiyosato


Mie i krolik

Baseball w parku na szczycie gory


Karpie w sadzawce
Polecamy Japonię również na rodzinne wakacje!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz